Kalendarze są czymś bez czego bardzo trudno było nam się obyć. Istnieją od bardzo dawna we wszystkich domach i instytucjach. To one przypominają nam o urodzinach najbliższych i innych ważnych wydarzeniach. Mogą być wiszące, stojące, w formie książeczek, lub naklejki. Możemy ich używać jako terminarze do planowania spotkań. W tym przypadku każdy dzień jest podzielony jeszcze na godziny.
Spis treści:
Rodzaje kalendarzy
Kalendarze dzielimy na kilka różnych typów w zależności od sposobu w jaki naliczamy długość roku, sposobu w jaki określamy początek rachuby czasu, a także w zależności od tego w jaki sposób określamy początek doby.
Kalendarz gregoriański
Obecnie najczęściej stosowanym kalendarzem na świecie jest gregoriański. Jest on następcą kalendarza juliańskiego i został wprowadzony 15 października 1582 roku. Opiera się na długości roku zwrotnikowego, i to dzięki temu mamy lata przestępne. To jest natomiast spowodowane tym, że doba jak wszyscy mają w zwyczaju wiedzieć, nie trwa pełne 24 godziny, tylko trochę krócej.
Druk kalendarzy
Kalendarz zanim zawiśnie na naszej ścianie przechodzi długą drogę. Zaczyna się od projektu przygotowywanego na komputerze. Następnie ma miejsce montaż elektroniczny i naświetlanie płyt drukowych. Przenosimy się do drukarni. Tak przygotowany projekt jest drukowany, po czym następuje obróbka arkuszy. Kolejnymi etapami są kompletowanie i zszywanie bloku. Następnie potrzebne jest obcinanie bloku, registrowanie i rogowanie narożników bloku. Przypominacie sobie tasiemki? Teraz jest właśnie ich czas. Na równi z tymi czynnościami w magazynie oklein praca też wre. Okleiny są cięte i maja obszywane zakładki. Na specjalnych taśmach jadą do pomieszczenia gdzie, będą łączone z blokiem. W kolejnym etapie mamy tłoczenie i już jest gotowy kalendarz. Od pomysłu, drukowania w drukarni po efekt końcowy mija trochę czasu, ale praca jest zautomatyzowana i idzie sprawnie. Teraz jeszcze sprawna dystrybucja i już nikomu nie zabraknie kalendarza na Nowy Rok.
Kalendarzowy „peak”
Drukarnie są zasypywane zleceniami na wydruk kalendarzy już w połowie października. Każdy dystrybutor chce mieć pewność, że dostanie odpowiednia ilość już zawczasu. Wyobrażacie sobie bowiem księgarnie w której nie kupimy kalendarza?